
Jesienne plany
Insta-wyzwanie Dominiki Dzikowskiej (@kobiecafotoszkoła) zainspirowało mnie do tego, żeby popracować trochę nad kompozycją zdjęć. A że akurat chciałam wykonać jesienną sesję bullet-journalingową, to moje Jesienne plany od razu wcieliłam w życie. Zobaczcie, co z tego wyszło! 😉

Bullet journal i inne plannery
Uwielbiam tworzyć mój bullet journal. Traktuję to jako sposób na odstresowanie się i wyciszenie. To też doskonała okazja do treningu uważności (mindfulness). O mindfulness jeszcze poczytacie na blogu, ale zanim to nastąpi, będę wplatać zagadnienia z tym związane w inne wpisy. 😉
Ozdobne projekty wykonuję w zwykłym kropkowanym dzienniku. Mogę wtedy wszystko dopasować do siebie, a kropki przydają się w szkicowaniu i rysowaniu.
Na co dzień korzystam natomiast z gotowego kalendarza,
w którym zajmuję się sprawami organizacyjnymi. Uwielbiam kalendarze Zielonej Sowy, bo tam dla każdego tygodnia przewidziana jest dodatkowa pusta strona, gdzie możecie zamieszczać swoje zapiski lub rysunki. Już zamówiłam egzemplarz na kolejny rok, także pewnie pokażę go Wam
w kolejnych wpisach. 🙂
Jak może pamiętacie z poprzednich wpisów (klik) – lubię planować, dlatego plannery to dla mnie prawdziwa uciecha. 😉 Oprócz klasycznego dziennika i kalendarza prowadzę też dzienniki tematyczne – dziennik, w którym planuję budżet, dziennik związany z blogowaniem i kilka innych. 😀
Jesienne inspiracje
Oto kilka pomysłów na to, jak wykorzystać jesienne motywy w swoim bullet journal i przy okazji zaplanować działania na ostatni kwartał 2019 roku.
No to zaczynamy!
Sprawdzonym sposobem na zaprojektowanie strony w bullet journal są ramki, które pomogą usystematyzować Wasze plany. Ja tym razem wybrałam motyw kartki ze skoroszytu. To prosty, ale i efektowny sposób na stworzenie oddzielnych list w Waszym bullet journal.

Jeśli chcecie, żeby Wasz bullet journal wyglądał bardziej dekoracyjnie, możecie użyć kolorowych papierów do scrapbookingu, naklejek czy ozdobnych taśm.
Proste rysunki możecie wykonać też sami. Mnie z pomocą przychodzą tutoriale na Pinterescie, gdzie krok po kroku pokazane jest, jak stworzyć własnego jesiennego liska czy muchomora ;D. Kilka przykładowych znajdziecie na mojej pinterestowej tablicy (klik).

Dla bardziej zabieganych doskonałą alternatywą będą stemple, dzięki którym szybko i przyjemnie urozmaicicie swoje projekty.

Nie byłabym sobą, gdybym na moich jesiennych stronach nie wplotła motywu roślinnego. Suszona gipsówka i różyczki doskonale komponują się
z taką jesienną stylizacją.

Mam nadzieję, że podobały się Wam moje pomysły na jesienny bulletjournaling. Chętnie zobaczę także Wasze jesienne plany. Jeśli i Wy prowadzicie własny dziennik, koniecznie dajcie mi znać!
PS: Pamiętajcie o naszym leśnym hasztagu na Instagramie #podrugiejstronielasu.
Może Ci się spodobać

Świąteczne wypieki
22 grudnia, 2019
Stwórz ze mną walentynkowe origami!
4 lutego, 2020